Federalne Biuro Śledcze – Historia i Fikcja

Ameryka zawsze miała licznych wrogów, zarówno tych zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Przez większość swojej historii wiązało się to z jej nienasyconym apetytem na ekspansję. Nazwali to „Boskim Przeznaczeniem”, szczerze wierząc że ich dumny kraj jest najlepszą nadzieją tego świata na sprawiedliwość, demokrację i kapitalizm, wolnym od tyranii i zabobonu starej Europy i mrocznego Orientu. Wydarli ziemię rdzennym mieszkańcom, Brytyjczykom, Meksykowi. Ostatecznie w 1890 roku ogłoszono że cały zachód ostał osiedlony, i zamknięto Pogranicze. Dla ówczesnych Amerykanów był to szok. Przyzwyczajeni byli do życia obok niezasiedlonych, dzikich odstępów, w rozrastającym się w nieskończoność kraju. Zaczęli się zastanawiać, co dalej?

cthjasnybraz_przezrocz-2

 

Nastał okres izolacjonizmu i niezdarnej ekspansji poza terytorium kraju, a wraz z nim nieśmiała obecność na arenie międzynarodowej. Wraz z wzrostem znaczenia Ameryki, pojawili się tej jej wrogowie wewnętrzni. W roku 1901 prezydent McKinley został zamordowany przez anarchistę Leona Czolgosza. Jego następca, sam Theodore Roosevelt, zażądał by utworzono niezależną agencję śledczą, która odpowiadała by tylko przed Prokuratorem Generalnym (Amerykańskim odpowiednikiem ministra sprawiedliwości). By uniknąć oskarżeń o próbę utworzenia tajnej policji, zakazano korzystania z agentów Biura Skarbowego, zamiast tego w 1908 utworzono nową, formalną jednostkę – Biuro Śledcze. Przez lata zmieniała się jej jurysdykcja, moc prawna, była przejściowo dywizją Biura Od Spraw Prohibicji, aż w końcu w 1935 stała się niezależną agencją podlegającą pod Departament Sprawiedliwości, czyli FBI, Federalnym Biurem Śledczym. W tej formie istnieje do dziś. Tyle historii.

 

cthjasnybraz_przezrocz-2

 

W Cthulhupunku sprawy mają się nieco inaczej. Według Delty Green, współczesnej wersji konspiracyjnego Zewu Cthulhu, w 1928 roku miało miejsce wydarzenie które jest stałą kosmiczną każdej podstawy i każdego scenariusza konspiracyjnego Zewu. Mianowicie chodzi o nalot na przeklęte miasto Innsmouth. Wtedy po raz pierwszy rząd Stanów Zjednoczonych zdał sobie sprawę z istnienia elementu nadnaturalnego  w swoim świecie. Nieważne ile wiedzieli o Mitach Cthulhu przed nalotem, ani czy istniała jakaś konspiracja. Co jest za to istotne, to to że nigdy wcześniej rząd Amerykański nie działał tak otwarcie ani na taką skalę. W końcu torpedowanie podwodnego miasta Istot z Głębin nie mogło ujść niczyjej uwadze, nie dalej niż 100 od Bostonu. Oczywiście rząd zrobił wszystko co w jego mocy, by tylko uciszyć sprawę. Ci z żołnierzy i agentów którzy widzieli zbyt dużo albo nigdy nie wrócili albo skończyli obłąkani w zapomnianych przez świat domach bez klamek. Tamtego dnia linie telegraficzne zostały przecięte, a biura wszystkich gazet w stanie były okupowane przez agentów federalnych. Do dziś cały ten teren jest pod jurysdykcją armii, otoczony przez drut kolczasty i posterunki strażnicze. Innsmouth podzieliło los sowieckich miast i ludzi, zostało usunięte ze starych map i ksiąg. Istnieje tylko w historiach weteranów tej niesławnej bitwy którym nakazano milczeć.

 

cthjasnybraz_przezrocz-2

 

W 1928 historia potoczyła się innym nurtem. W jednym momencie wszystkie dotychczasowe zagrożenia okazały się banalne. Cudzoziemcy, fanatycy, zabójcy, półświatek przestępczy, to tylko ludzie. Jak bronić się przed nieopisanym terrorem który zagraża egzystencji nie tylko Ameryki, ale całego rodzaju ludzkiego? Podjęto różne działania, większość z nich nigdy nie pozostanie ujawniona, ale jedno jest pewne. W pewnym momencie, młody, ambitny dyrektor Biura Śledczego, J. Edgar Hoover otrzymał pełne pełnomocnictwo rządu, i już rok później, w 1929 roku agencja została przekształcona w FBI. Formalnie nadal podlega pod Departament Sprawiedliwości, ale jak jest w istocie, kto wie? Większość spraw agencji jest związana z walką z przestępczością zorganizowaną i kontr terroryzmem, ale coraz częściej zostają tworzone jednostki specjalne, o wyspecjalizowanych zdolnościach. Agenci którzy są również adeptami medycyny sądowej, psychologii i nawet jeszcze bardziej egzotycznych dziedzin wiedzy, jak filologia klasyczna czy archeologia początkowo zaczęli się pojawiać w oddziałach FBI jako konsultanci, a w końcu jako prawdziwi funkcjonariusze. Czym tak naprawdę zajmuje się agencja, i do czego zmierza? To zależy tylko od was. I od konspirantów.

 

cthjasnybraz_przezrocz-2

Dodaj komentarz